W Elblągu uratowali życie mężczyznę, który został błędnie uznany za pijanego bezdomnego

Nie powinniśmy być obojętni na los ludzi, którzy na ulicach wydają się być pod wpływem alkoholu. Zamiast ich ignorować, powinniśmy zastanowić się nad przyczyną ich stanu. Może to być człowiek, który faktycznie potrzebuje naszej pomocy, jak to miało miejsce niedawno w Elblągu. Dzięki interwencji obywateli, mogła być uniknięta tragedia.

Patrol Straży Miejskiej został wezwany do osoby, która – według zgłoszenia – była bezdomna i prawdopodobnie pijana, siedząca w holu apteki. Kiedy strażnicy dotarli na miejsce i porozmawiali z mężczyzną, okazało się, że nie jest on bezdomny ani pijany. W rzeczywistości, był to człowiek potrzebujący natychmiastowej pomocy medycznej. Skarżył się na ból w klatce piersiowej, co skłoniło strażników do wezwania karetki pogotowia. Mężczyzna został następnie przewieziony do szpitala.

Straż Miejska w Elblągu przypomina wszystkim obywatelom o znaczeniu niewielkiego gestu, jakim jest zapytanie: „Czy wszystko jest w porządku? Czy mogę pomóc?” To może uratować czyjeś życie. Może kiedyś my sami będziemy potrzebować takiej pomocy. Powinniśmy nauczyć się nie bać rozmowy i pytań, a przede wszystkim – nie być obojętnymi. Bo to, co wydaje się oczywiste, czasami takie nie jest.