W sobotę (20 maja) policjanci pracujący w Wydziale Ruchu Drogowego w Elblągu zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który prowadził opla astrę będąc w stanie nietrzeźwości. Po przeprowadzeniu testu alkomatem okazało się, że miał on 3,36 promila alkoholu w organizmie.
Jak informuje nadkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy w KMP w Elblągu, pojazd został odholowany na parking strzeżony. Teraz kierowca będzie musiał stawić się przed sądem, gdzie odpowie za swoje czyny. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz możliwość orzeczenia sądowego zakazu kierowania pojazdami.