Mieszkaniec Elbląga, 30-latek, otrzymał formalne oskarżenie od prokuratury za udział w gwałtownym konflikcie z użyciem groźnego przyrządu. Warto przypomnieć, że incydent miał miejsce w Gdańsku, dokładnie na ulicy Elektryków, nocą 24 lutego. Skutkiem zdarzenia były obrażenia u trzech osób, z czego dwie wymagały hospitalizacji. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
– Czynności procesowe z udziałem aresztowanych wykonano wczoraj (27.02 )w późnym popołudniu i wieczorem. Jedna z osób, obywatel Węgier, po zeznaniach jako świadek została zwolniona – wyniki przeprowadzonych ustaleń nie dawały podstaw do postawienia jej zarzutów. Drugi mężczyzna, opierając się na zgromadzonym materiale dowodowym, został oskarżony przez prokuratora o udział w bójce z wykorzystaniem noża – niebezpiecznego narzędzia. W wyniku zadanych ciosów, spowodował on obrażenia u trzech osób, spośród których dwie doznały uszkodzenia narządów ciała trwającego dłużej niż 7 dni. Jednej z ofiar spowodował również poważne zdrowotne komplikacje, które stanowiły realne zagrożenie dla życia – mówi Grażyna Wawryniuk, reprezentująca Prokuraturę Okręgową w Gdańsku.
Elblążaninowi grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. – Oskarżony nie przyznał się do zarzuconego mu przestępstwa. Jego wyjaśnienia sugerują, że jego działania miały charakter obronny przeciwko napastnikom. Po przeprowadzeniu czynności, prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Zarzuty zostaną rozszerzone o kolejne osoby, które doznały obrażeń – biegły nie był w stanie wydawać wszystkich opinii w tej sprawie – dodaje prokurator Wawryniuk.
Jednak sąd nadal nie ocenił przedstawionego wniosku.