Elbląski Sąd Okręgowy otwiera sprawę przeciwko oskarżonemu zakonnikowi – pierwsza rozprawa 16 lipca

Jan N., 65-letni zakonnik, stanąć będzie przed Sądem Okręgowym w Elblągu 16 lipca. Jest on oskarżony o przestępstwa o charakterze seksualnym wobec osób niepełnoletnich. Jan N., znany również jako Polikarp, był członkiem franciszkańskiego zakonu i pracował w Sekretariacie Stanu Watykanu, będąc jednocześnie współpracownikiem papieża Franciszka.

Najcięższy zarzut wobec Jana N. to doprowadzenie podstępem do obcowania płciowego. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat. O takie działania oskarżono go aż osiem razy.

Przestępstwa, o które jest oskarżony, miały mieć miejsce w latach 2006-2016, zarówno na terenie Polski jak i za granicami kraju. Oskarżony miał wielokrotnie wykorzystać swoją pozycję duchowego przewodnika, podstęp i pretekst wykonywania praktyk religijnych oraz błąd pokrzywdzonych co do natury czynności, aby doprowadzić do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej. Prokurator wysunął przeciwko niemu łącznie 14 zarzutów związanych z przestępstwami na szkodę 4 małoletnich pokrzywdzonych. Większość zarzutów dotyczy czynów, w chwili których małoletni nie mieli ukończonych 15 lat – jak poinformowała nas 23 maja prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jan N. nie uznał tych oskarżeń i odmówił składania wyjaśnień podczas trwania śledztwa.

Prowincja, do której należał oskarżony duchowny, wydała oficjalne oświadczenie na temat sprawy. Br. Olgierd Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prowincji w Katowicach, stwierdził, że po zatrzymaniu i aresztowaniu jednego z ich zakonników, wszczęto postępowanie przy współpracy Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży Prowincji. Po otrzymaniu informacji o możliwym popełnieniu przestępstwa, podjęto działania zgodnie z prawem państwowym i kościelnym oraz wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski. Zakonnik został odsunięty od swoich obowiązków i przekazano mu stałe miejsce pobytu na czas trwania śledztwa. Prowincja podkreśliła, że współpracuje ściśle z organami państwowymi, choć sama nie jest stroną postępowania prokuratorskiego.