Debata o kwestii finansowania projektu pogłębienia 900 metrowego fragmentu toru wodnego na Zalewie Wiślanym, prowadzącego do portu morskiego w Elblągu, intensyfikuje się. Zgodnie z ogłoszonym przez Rządowe Centrum Legislacji projektem ustawy Rady Ministrów, która dotyczy planu zagospodarowania przestrzennego wód morskich na terenie portu morskiego w Elblągu, obowiązek ten ma być pokryty przez Skarb Państwa.
W omawianym dokumencie szczegółowo opisano role 26 akwenów na Zalewie Wiślanym. Niektóre z nich są ważnymi lokalizacjami inwestycji związanych z budową drogi wodnej, której celem jest połączenie Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską. Wyróżniającym się elementem tego projektu jest tor wodny o długości 10,4 km i podstawowej szerokości 60 metrów.
Na ostatnim odcinku tego toru, który łączy port w Elblągu z resztą drogi, pojawił się problem. Miasto Elbląg i rząd nie mogą dojść do porozumienia co do tego, kto powinien pokryć koszty pogłębienia 900-metrowego fragmentu.
Port w Elblągu jest własnością miasta i jest zarządzany przez firmę komunalną. Jednakże tor wodny jest własnością Skarbu Państwa, więc z punktu widzenia miasta to właśnie Skarb Państwa i Urząd Morski w Gdyni powinni ponieść koszty pogłębienia tego odcinka.
Ministerstwo Infrastruktury oraz Ministerstwo Aktywów Państwowych zaproponowały samorządowi miasta Elbląg sfinansowanie tego 900 metrowego odcinka za sumę do 100 milionów złotych. Warunkiem jednak było przekazanie większości udziałów w porcie morskim w Elblągu na rzecz rządu. Propozycja ta nie spotkała się z akceptacją ze strony miasta, które nie zamierza tracić wpływu na prowadzenie miejskiej spółki.