Wielkie marzenia i determinacja do ich realizacji to cechy charakterystyczne dla Arkadiusza Pawełka, który postanowił opłynąć cały glob na swoim własnoręcznie zbudowanym jachcie w ramach wyprawy o nazwie Balticus RTW Expedition. Niestety, jego wspaniałe przedsięwzięcie doznało niespodziewanej przeszkody. W wyniku szkód, które spotkały jego jednostkę oraz osobistych urazów, podróżnik musiał przerwać swoją ekspedycję.
Zwrócono uwagę na ciężkie warunki atmosferyczne panujące na oceanie podczas ostatniej nocy rejsu. Silna burza spowodowała poważne uszkodzenia łodzi jak i sprzętu żeglarskiego. Ponadto, sam Arkadiusz Pawełek został ranny. Aktualnie trwa proces ewakuacji podróżnika, a wszystkie siły skoncentrowane są na jego bezpiecznym dotarciu na ląd – takie wiadomości pojawiły się na stronie Balticus RTW Expedition.
Dopiero dzisiaj dowiedzieliśmy się o dalszych szczegółach sytuacji. Post dodany na stronie ekspedycji dziś rano informuje: „Dziękujemy za ogromne wsparcie i prosimy o jeszcze chwilę cierpliwości. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z Arkadiuszem i SAR (Służby Ratownicze). Akcja ratunkowa wciąż trwa, ale mimo dynamiki sytuacji, wszystko wygląda obiecująco. Wkrótce podzielimy się więcej informacjami.”
Wspomniany żeglarz, Arkadiusz Pawełek, jest nie tylko doświadczonym podróżnikiem, ale także nurkiem i alpinistą. Planował on pokonanie trasy dookoła świata na swoim jachcie „Elbląg” przez okres 300 dni. To imię zostało nadane łodzi w 2021 roku podczas ceremonii odbywającej się na dziedzińcu Muzeum w Elblągu.