W ciągu ostatnich lat na strzeżonych plażach w Elblągu i okolicach, ratownicy wodni zapewnili pełne bezpieczeństwo, nie odnotowując żadnych przypadków utonięć. Jednak innym wyzwaniem stają się coraz częstsze zaginięcia dzieci na plażach. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji ratowników, wszystkie te sytuacje kończą się szczęśliwie. Pod opieką elbląskiego WOPR znajdują się m.in. rzeka Elbląg, kąpieliska w Krynicy Morskiej oraz Zalew Wiślany.
Choć pogoda podczas tegorocznych wakacji nie była najlepsza, nie oznacza to, że ratownicy mieli mniej pracy. Zrzeszenie liczy obecnie 108 członków, z czego około 50 jest aktywnych przez cały rok. W sezonie letnim, aby zapewnić ochronę na plażach i patrolować wody, zatrudnionych jest 36 osób.
Wzrost liczby zaginięć dzieci na plażach
Ratownicy dyżurują przez cały rok, pełniąc swoje obowiązki głównie w formie wolontariatu. Sezon, w którym są najbardziej zaangażowani, obejmuje miesiące od maja do września. Mimo że na strzeżonych obszarach nie doszło do żadnego utonięcia od 2014 roku, coraz częściej zgłaszane są zaginięcia dzieci. W bieżącym roku takich przypadków było już 59, co pokazuje tendencję wzrostową.
Niestety, wielu rodziców błędnie zakłada, że obecność ratowników zwalnia ich z obowiązku pilnowania swoich dzieci. To nieporozumienie prowadzi do sytuacji, w których dzieci znikają z pola widzenia dorosłych. Ratownicy zwracają uwagę, że ich głównym zadaniem jest strzeżenie bezpieczeństwa w wodzie, a nie opieka nad dziećmi.
Ignorowanie ostrzeżeń i bezpieczeństwo na wodzie
Jednym z poważniejszych problemów jest ignorowanie czerwonych flag, które ostrzegają przed niebezpieczeństwami związanymi z wejściem do wody. Turyści często lekceważą te sygnały, narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo. W tym sezonie interwencje na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg były liczne. Ratownicy nie tylko pouczyli 125 osób o konieczności używania kamizelek asekuracyjnych, ale także pomagali w sytuacjach awaryjnych, takich jak awarie łodzi czy złe warunki pogodowe.
Współpraca z lokalnymi służbami, takimi jak policja i jednostki SAR, jest kluczowa dla skuteczności działań ratowniczych. Dzięki niej wszystkie akcje kończyły się pomyślnie, bez potrzeby wzywania zespołów medycznych.
Nowoczesny sprzęt i edukacja jako klucz do sukcesu
Elbląski WOPR może pochwalić się nowym wyposażeniem, które znacząco poprawia efektywność ich pracy. Dzięki wsparciu finansowemu ze strony wojewody i marszałka województwa, zakupiono nowoczesne łodzie ratownicze oraz inny specjalistyczny sprzęt. To inwestycje, które pozwalają na jeszcze lepszą ochronę turystów.
Jednakże, marzeniem elbląskich ratowników jest posiadanie jednostki typu Parker, która znacznie usprawniłaby ich działania na lokalnych wodach.
Zarówno dzieci, jak i dorośli uczestniczą w organizowanych przez WOPR kursach pływania oraz szkoleniach z zakresu pierwszej pomocy. Te działania są kluczowe dla zwiększenia świadomości bezpieczeństwa wodnego wśród turystów. Przeszkolenie większości ratowników pracujących na elbląskich basenach jest dowodem na skuteczność tych programów edukacyjnych.