Elbląg w szoku po lipcowej powodzi: straty przekraczają 28 milionów złotych

Pod koniec lipca Elbląg zmagał się z poważnymi stratami w miejskiej infrastrukturze, szacowanymi na ponad 28 milionów złotych, spowodowanymi gwałtowną powodzią. Woda zniszczyła nie tylko drogi i obiekty sportowe, ale również szpital miejski oraz liczne lokale usługowe i piwnice.

Skutki Ulew

Intensywne opady deszczu, które nawiedziły Elbląg pod koniec lipca, doprowadziły do powtórzenia dramatycznych wydarzeń z 2017 roku. Rzeka Kumiela wystąpiła z brzegów, zalewając wiele ulic, takich jak Związku Jaszczurczego, Oboźna, Fabryczna, Malborska oraz plac Grunwaldzki. Według miejskich władz, straty związane z infrastrukturą komunalną przekroczyły 28 milionów złotych.

Kosztowne Uszkodzenia

Komisja powołana do oceny szkód wyliczyła, że intensywne opady oraz fala powodziowa z 28 i 29 lipca spowodowały straty w wysokości 28 223 350 zł w infrastrukturze komunalnej. Skutki tej klęski dotknęły nie tylko drogi i przepusty, ale także sieci kanalizacyjne oraz budynki użyteczności publicznej, takie jak szkoły, szpital i domy pomocy społecznej.

Pomoc dla Mieszkańców

Nie tylko miasto, ale również mieszkańcy ucierpieli na skutek powodzi. Osoby poszkodowane mogły ubiegać się o pomoc doraźną w Elbląskim Centrum Usług Społecznych. Łącznie wpłynęły tam 22 wnioski, z których trzy dotyczące remontów są jeszcze rozpatrywane. Spośród 19 wniosków o pomoc doraźną, trzy zostały pozytywnie rozpatrzone i wypłacono na ich podstawie 18 tysięcy złotych. Jeden wniosek nadal oczekuje na środki od wojewody, natomiast czternaście zostało odrzuconych, a jeden umorzono.